Te dwa proste słowa nie mają, wbrew pozorom, nic wspólnego z polskim „ja” i „jam” (‘ja jestem’). To partykuły: „jam” oznacza ‘już’, a „ja” ‒ ‘przecież’. Dwa podobne do siebie i krótkie słówka, jednocześnie o trudnym do zapamiętania znaczeniu (można je łatwo pomylić).
Tradycyjna metoda słów zastępczych [metoda słów zastępczych] i historyjek może nie pomóc: trzeba by w niej połączyć słowa zastępcze z abstrakcyjną częścią mowy, jaką jest partykuła. Można by oczywiście polskie partykuły zamienić na słowa pomocnicze, ale chciałbym tu zaproponować inny sposób: metodę słów zmyślonych [metoda neologizmów]. Od razu zaznaczam, iż najprawdopodobniej może nie zadziałać, jeśli użyje się takich samych neologizmów, jakie ja stworzyłem. Należy wymyślić własne ‒ one prędzej mogą zostać zapamiętane.
W neologizmach połączyłem polskie partykuły z partykułami esperanckimi, na pierwszym miejscu umieszczając cząstkę partykuły polskiej, by łatwiej móc odtworzyć słowo esperanckie:
‒ „jujamuż” ‒ już + jam;
‒ „przeciejaż” ‒ przecież + ja.
Obu słów należy się nauczyć na pamięć (np. tradycyjnie powtarzając). Będzie to jednak o tyle łatwiejsze, iż są podobne do polskich wyrazów, mają zakończenie wyglądające na partykułę wzmacniającą -(e)ż i są nietypowe, co też ułatwia zapamiętywanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz